blog

Zaburzenie obsesyjno-kompulsywne

Dodane przez: Ewa Mikuła 26 marca, 2022

Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne znane także jako OCD lub nerwica natręctw to przypadłość, na którą zapadają ludzie niezależnie od wieku oraz płci. Według danych statystycznych cierpi na nią ok 2% społeczeństwa, jednak jak większość chorób psychicznych, to czy będziemy postrzegać ją jako zaburzenie zależy od natężenia występujących objawów. Tym samym cechy OCD możemy zaobserwować także u wielu osób nieposiadających i niekwalifikujących się do tej diagnozy. U źródła problemu leżą zachowania, którym towarzyszy lęk i natrętne myśli utrudniające choremu normalne funkcjonowanie. Jak sama nazwa wskazuje, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne objawiają się w dwóch obszarach. 

Pierwszym z nich są obsesje, czyli już wspomniane natrętne myśli ,,nawiedzające” umysł pacjenta. Myśli te są postrzegane jako niechciane, odrzucające i wstydliwe. Generują one napięcie i przekonanie, że jeżeli nie postąpi się zgodnie z nimi stanie się coś złego, co powoduje dalsze narastanie stresu i niepokoju. Dotyczą one niejednokrotnie tematów uważanych za tabu bądź takich związanych z duchowością np. seksualność, przemoc czy religia. 

Kolejną płaszczyzną na której OCD sprawia problemy są kompulsje czyli rytualne czynności mające na celu rozładowanie emocji. Częstotliwość i ilość kompulsji często zaczyna przytłaczać chorego zabierając mu bardzo wiele czasu i pochłaniając masę energii. Utrudnia to codzienne funkcjonowanie i wywołuje cierpienie. 

Należy pamiętać, że nerwica natręctw charakteryzuje się realistycznym myśleniem. Oznacza to, że osoby cierpiące na tę straszną chorobę zdają sobie sprawę z irracjonalności swoich myśli i rytuałów jednak nie mogą przestać się na nich skupiać. Jednak większości z nas zdarza się wracać po kilka razy sprawdzić czy zamknęło się drzwi lub myć wielokrotnie ręce w obawie przed drobnoustrojami. Tym bardziej przesądnym zdarzyło się też łapać  za guzik, gdy zobaczyli kominiarza lub zawracać na pięcie, gdy ich drogę przebiegł czarny kot. Czy to oznacza, że prawie wszyscy mamy nerwicę natręctw? Oczywiście nie. Jak wspomniałem wcześniej wszystko zależy od natężenia cech, które dla tego zaburzenia są diagnostyczne oraz od kryterium czasowego. Mówi nam, że o OCD mówimy wtedy, kiedy objawy utrudniają nam  codzienne funkcjonowanie oraz poświęcamy na nie więcej niż godzinę dziennie.

redagował: psycholog, mgr Kacper Mikuła